Róża Frąckiewicz w trakcie Przesłuchań w ciemno zaśpiewała piosenkę Nat King Cole - When I Fall in Love. Wykonanie zachwyciło wszystkich trenerów, którzy odwrócili swoje fotele. Róża wybrała drużynę Haliny Frąckowiak.
Róża ma 61 lat, przyjechała z Niemiec, ale urodziła się i wychowała w Opolu. W dzieciństwie była dość nieśmiała, wręcz strachliwa. Bała się pojechać do innego miasta, bała się zaczepić kogoś na ulicy i zapytać o adres, bała się też pójść do szkoły muzycznej. Kiedy miała 14 lat, wraz z koleżanką zdała egzaminy do szkoły muzycznej w Opolu. Jednak po egzaminach koleżanka wyjechała z rodzicami do Niemiec i Róża nie zdecydowała się pójść sama do szkoły, czego żałuje do dziś. Dopiero kiedy poznała męża nabrała pewności siebie. Teraz Róża sama mówi, że wie, że ma talent i chętnie dzieli się nim z innymi. Uwielbia śpiewać swing jazz.
W The Voice Senior jest po raz drugi. Rok temu nikt z trenerów nie odwócił się, Róża przyjęła to z pokorą, bo wierzy, że wszystko w życiu dzieje się po coś. Przyjechała jeszcze raz spróbować swoich sił w programie.
