Adam trafia do Sanatorium miłości, po rezegnacji Edmunda, który zdecydował się opuścić program. Mężczyzna zdradził, że Anna złamała mu serce.
Adam ma 70 lat i przyjechał z Olkusza. Choć już nie pracuje, to jest wpółwłaścicielem sklepu muzycznego, który kiedyś założył, a który obecnie prowadzi jego rodzina. 10 lat temu rozstał się z żoną, z którą ma troje dzieci.
W wieku 12 lat sam, bez wiedzy rodziców zapisał się do szkoły muzycznej. Tam odkrył swój własny, szczęśliwy świat. Uczył się grać na klarnecie, a potem jeszcze na saksofonie. W szkole muzycznej świetnie się realizował, nikt go nie krytykował za ortografię, najważniejsza była muzyka – instrument i wspaniały nauczyciel, który był jego przewodnikiem.
Muzyczne wykształcenie skłoniło Adama do otworzenia sklepu muzycznego, który przez lata prowadził, a później do pracy w firmie dołączyły dzieci. Z kolei pracoholizm doprowadził go do ciężkiej depresji, którą przeszedł w wieku 54 lat. To skłoniło Adama do diametralnej zmiany życia i realizacji swoich marzeń. Szczęście i wolność daje mu np. podróżowanie kamperem. Chętnie jeździ także do sanatoriów.
Adam chciałby poznać kobietę z bogatym wnętrzem, która wyznaje podobną filozofię życiową. Mogłaby to być zgrabna blondynka.