Nina Ilnicka ma 63 lata i pochodzi z Józefowa. W trakcie przesłuchań w ciemno zaśpiewała piosenkę Urszuli Sipińskiej - Komu weselne dzieci. Wykonanie bardzo spodobało się Maryli Rodowicz, która odwróciła się jako jedyna i w ten sposób Nina trafiła do drużyny Maryli Rodowicz.
Nina od zawsze interesowała się modą, wymyślała różne stylizacje dla siebie, aktualnie prowadzi bloga modowego dla pań dojrzałych po pięćdziesiątym roku życia. W przeszłości Nina była artystką estradową, wyjeżdżała na kontrakty, między innymi do krajów Afryki i do Dubaju. W swoim repertuarze miała standardy amerykańskie i trochę muzyki rosyjskiej. Występując w hotelu w Bagdadzie została dostrzeżona i zaproszona, żeby zaśpiewała na uroczystości weselnej syna Saddama Husajna. Z kolei występując w Dubaju poznała swojego przyszłego męża, który był żołnierzem stacjonującej jednostki brytyskiej podczas wojny w Iraku. Po ślubie Nina wyjechała z mężem do Anglii, tam też przyszła na świat ich córka Izabela. Po otrzymaniu kolejnej propozycji kontraktu, Nina nie była w stanie pozostawić córki na dłuższy czas i zdecydowała o zakończeniu swojej kariery wokalnej. Na szczęście miłość i pasję do muzyki przekazała córce, która cudownie śpiewa i idzie tą drogą.
Córka Niny - Izabela wzięła udział w tegorocznej edycji The Voice of Poland i przy tej okazji prowadząca program, Małgorzata Tomaszewska namówiła Ninę, aby przyjechała na przesłuchania do programu The Voice Senior. Do powrotu na scenę po 20 latach skłonił Ninę fakt, że kiedyś tyle czasu spędziła na estradzie, a także chciałaby przełamać stereotyp, że w tym wieku można być aktywnym, można śpiewać, można prowadzić bloga modowego, można biegać, tak jak robi to Nina.