Paweł Jarosz ma 61 lat i przyjechał z Zielonej Góry. W trakcie przesłuchań w ciemno wykonał piosenkę Carole King - You've Got a Friend. Wykonanie zachwyciło Andrzeja Piasecznego i Tatianę Okupnik, którzy odwrócili swoje fotele. Paweł wybrał drużynę Tatiany Okupnik.
Śpiew był zawsze ważny w rodzinie Pawła, jego rodzice śpiewali w chórze kościelnym. Ukończył szkołę muzyczną w klasie fortepianu, a na instrument dodatkowy wybrał trąbkę. Problemy ze wzrokiem sprawiały, że nie czytał płynnie nut, a na trąbkę jest tylko jedna linia melodyczna. Po maturze chciał dalej kształcić się w kierunku muzycznym i poszedł na studia na wychowanie muzyczne. Śpiewał w chórze akademickim Kantory, ponadto w akademiku mieszkał na piętrze z muzykami i miał możliwość grać m.in. z zespołem Raz, dwa, trzy.
Na trzecim roku studiów Paweł poznał zakonnika Franciszkanina i postanowił sprawdzić, jak wygląda życie zakonne. Po paru dniach przekonał się, że to nie dla niego, a jakiś czas później przyjął chrzest w Kościele Protestanckim. Wśród protestantów muzyka odgrywa bardzo dużą rolę, modlą się przez śpiew. Paweł także śpiewa, uczestnicząc m.in. w obozach, gdzie grają i śpiewają jeżdżąc po Polsce.
Od kilkunastu lat pracuje w szkole, gdzie szuka młodych talentów muzycznych. Sam poprzez śpiewanie chce dotrzeć do ludzkich serc.
Udział w The Voice Senior jest dla Pawła spełnieniem marzeń i możliwościa pokazania się szerokiej publiczności.