Ryszard Lewandowski ma 68 lat i przyjechał z Krakowa. W trakcie przesłuchań w ciemno zaśpiewał przebój Joe Cockera - Unchain my heart. Wykonanie zachwyciło Małgorzatę Ostrowską, która odwróciła swój fotel. Tym samym Ryszard trafił do drużyny Małgorzaty Ostrowskiej.
Ojciec Ryszarda był skrzypkiem i grał na weselach. Ryszard zaczął grać na gitarze, założył zespół WRAK, który działał przez kilka lat.
Ryszard został powołany do wojska, służył w ochronie rządu, odbywał służbę wartowniczą. W grudniu 1981 roku, jeszcze przed stanem wojennym, wyjechał z rodziną do Stanów Zjednoczonych. Tam podejmował różne prace, żeby zarobić pieniądze. Otworzył dość sporą restaurację, gdzie była muzyka i karaoke przez 5 dni w tygodniu i przyjeżdżał zespół, z którym Ryszard też śpiewał.
W Stanach Zjednoczonych Ryszard był 38 lat, wrócił do Polski w roku 2012 opiekować się chorą mamą, która zmarła po 7 latach i tak został w kraju. Bardzo tęskni za dziećmi. Zamieszkał w małym domku w lesie, 30 km od Krakowa.
