Urszula przyjechała z Poznania. Choć jest już w wieku emerytalnym, to nadal pracuje jako pielęgniarka. Wcześniej razem z mężem prowadziła firmę transportową, była też właścicielką pracowni wikliniarskiej. Jej małżeństwo zakończyło sie rozwodem po 35 latach.
Urszula ma troje dzieci i wnuki, którym chętnie poświęca swój czas. Jest bardzo aktywna, chodzi na basen i dużo jeździ na rowerze. Lubi wyzwania, kiedy miała 50 lat, skoczyła na bungee.
Ula jest odważna, dlatego zgłosiła się do programu. Chciałaby poznać szczerego ale zarazem szalonego mężczyznę, ponadto w Sanatorium miłości pragnie przeżyć piękną przygodę.