Szukałam Ciebie długo, pogubiłam dni
A kiedy Cię znalazłam, to nie byłeś Ty
Wyjęłam z dna szuflady album z dawnych lat
I weszłam w świat, w nasz świat
Z seansu w starym Iluzjonie
To był świat w zupełnie starym stylu
To był świat zza szyb automobilu
Śmieszny świat... Pasjanse, potem koncert
W świetle świec ktoś grał na klawikordzie
Na, na, na...
Na, na, na, na, na, na, na...
Śpiewał walc w karnecie zapisany
Ty i ja, znów w sobie zakochani
Szalał bal aż do białego świtu
To był świat w zupełnie starym stylu
A gdy ucichły struny, zgasły iskry świec
Otwartym oknem nagle wpadł słoneczny dzień
Na dno szuflady wrócił album z dawnych lat
I zamknął się nasz świat
Z seansu w starym Iluzjonie
To był świat w zupełnie starym stylu
To był świat zza szyb automobilu
Śmieszny świat... Wyścigi na Dynasach
Ty i ja, znów razem na wywczasach
Potem film z Rudolfem Valentino
Pierwszy raz szumiało w głowie wino
Tyle lat przebiegłam w parę minut
To był świat naprawdę w starym stylu...
Na, na, na...
Na, na, na, na, na, na, na
Na, na, na, na, na, na
La-la-la-la
Na, na, na, na, na, na, na
Na, na, na, na, na, na, na
Na, na
La-la-la-la